Biblia: jest sens i sens

zonedifedeczytanie, O Biblii

Najtrudniej jest zrozumieć słowa spisane, które docierają do nas po wiekach. Każdy tekst bowiem jest realizacją jakiejś idei, zamierzenia, intencji, projektu, za pomocą tego dziwnego materiału, jaki stanowią znaki językowe i kategorie kulturowe, którymi posługiwał się autor danego tekstu. Każdy szanujący się czytelnik powinien dołożyć wszelkich starań, aby zrozumieć to, co pisarz zamierzał wyrazić. Podstawą takiego rozumienia musi być oczywiście tekst sam w sobie.

 

Wysiłek czytelnika zmierzający do „rozszyfrowania” zamiarów i intencji autora nazywamy interpretacją. Jest to przedsięwzięcie bardzo trudne i żmudne, które angażuje całą osobę poszukującego: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?” (Łk 24,32).

Rozumienie jest ciągłym „wychodzeniem i powrotem” między tekstem a czytelnikiem, i wymaga od odbiorcy swoistego posłuszeństwa i otwartości na badany tekst. Można studiować i rozumieć dany tekst wyłącznie na płaszczyźnie naukowej, badawczej. Ale to nie wystarcza, aby poznać Pismo święte i jego przesłanie. Biblia potrzebuje ludzi wierzących. Trzeba wsłuchiwać się w nią i odpowiadać jej tak, jakby stanowiła absolutny imperatyw naszego życia, niepodważalną pewność, światło leżące u podstaw naszych osobistych decyzji: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” (J 6,60). „Jeśli kto chce pełnić Jego wolę, pozna, czy nauka ta jest od Boga, czy też Ja mówię od siebie samego” (J 7,17). Trzeba kochać, aby zrozumieć. Ta zasada ważna jest nie tylko w życiu codziennym, ale także w momencie, gdy bierzemy do ręki Pismo święte, aby zgłębiać jego tajemnice.

Gałąź wiedzy, która podaje teoretyczne i praktyczne zasady poprawnego rozumienia tekstu biblijnego, nazywamy hermeneutyką biblijną. Zajmuje się ona sensem, podaje reguły jego odnajdywania i ukazuje sposób jego przekazywania. Sens to myśl lub prawda wyrażona słowami. Kojarzy się ona z pewnym układem gramatycznym wielu wyrazów tworzących jakąś wypowiedź. Od sensu należy odróżnić znaczenie, czyli pojęcie związane z wyrazem (słowem) niezależnie od kontekstu, w jakim on występuje. Wyrazy mogą mieć wiele znaczeń, ale użyte w określonym zdaniu mają tylko jeden sens, np. droga może oznaczać szlak, po którym idziemy, regułę życia albo sposób postępowania. Każdą myśl czy prawdę możemy wyrazić (zakomunikować) za pomocą słów lub rzeczy (czynów) i dlatego wyróżniamy dwa rodzaje sensów: wyrazowy, zwany też historycznym, oraz rzeczowy, nazywany typicznym lub duchowym. Zważywszy ponadto, że wyrazy mogą mieć znaczenie dosłowne lub przenośne, mówi się również o sensie wyrazowym dosłownym lub przenośnym.
Po tej koniecznej dawce teorii zajmiemy się nieco sensem wyrazowym.

Sens wyrazowy to sens, jaki mają słowa w kontekście, w którym występują, rozumianym bardzo szeroko: może być nim zdanie, perykopa, rozdział czy nawet cała księga biblijna. W każdym z tych przypadków chodzi o pierwsze, podstawowe znaczenie, jakie ma użyte słowo samo w sobie. Sens ten może podawać fakty (historyczny), wykład wiary (alegoryczny), uczyć zasad postępowania moralnego (tropologiczny), mieć na uwadze obietnice życia przyszłego (anagogiczny). Biblijnemu sensowi wyrazowemu towarzyszy zawsze treść teologiczna, a to z tej racji, że przedmiotem objawienia jest tajemnica zbawienia dokonana ostatecznie przez Jezusa Chrystusa. W Piśmie świętym jest to podstawa wszelkiej interpretacji biblijnej, ponieważ ten właśnie sens jest zamierzony przez autora. Można od niego odstąpić jedynie wtedy, gdy stwierdzi się, że wyrazy tworzące dane zdanie nie zostały użyte w ich podstawowym i pierwotnym znaczeniu.

W ramach sensu wyrazowego wyróżniane są m.in.:
porównanie: uwydatnia ono właściwości danego przedmiotu;
przypowieść, czyli parabola: jest to rozbudowane porównanie, które ma za zadanie dokładniej określić właściwości i cechy przedmiotu. Może być zmyślone, ale prawdopodobne, tzn. zgodne ze zwyczajami i prawami życia codziennego. Najważniejszym elementem jest w nim główna idea, służąca do nakreślenia prawdy moralnej lub nadprzyrodzonej; cała reszta ma natomiast charakter pomocniczy i ozdobny. Wskazuje na prawdy moralne w sferze nadprzyrodzonej;
bajka: przedstawia wydarzenia niemożliwe i nieprawdopodobne, w których zwierzętom i roślinom zostały przypisane właściwości ludzkie (por. Sdz 9,8-15). Wskazuje na prawdy moralne w sferze naturalnej;
metafora lub przenośnia: podmiotowi zostają przypisane właściwości z natury rzeczy mu nie przysługujące, np. jestem bramą owiec (mówi Jezus); falujące zboża;
synekdocha: wyrażenie, w którym część bierze się za całość, rodzaj za gatunek, abstrakcję za konkret, i odwrotnie, np. Słowo stało się ciałem, gdzie ciało oznacza całą naturę ludzką, czyli człowieka;
metonimia, czyli zamiennia: jest to wyrażenie, w którym przyczynę stawia się za skutek, posiadającego za rzecz posiadaną, a wszystko to dla uzyskania efektu skrótu myślowego, np. zamiast mają Prawo Mojżesza i księgi proroków – mają Mojżesza i proroków;
emfaza: figura retoryczna, w której wyraz otrzymuje głębsze znaczenie, niż je sam w sobie posiada, np. słów ów dzień używa się dla określenia dnia Sądu Ostatecznego;
hiperbola: wyolbrzymianie cech przedmiotu lub zjawiska w taki sposób, że słowa mówią więcej, niż wskazuje na to sens zdania. Jest to charakterystyczna cecha ludzi Wschodu, np. twoje potomstwo uczynię liczne jak pył na ziemi;
elipsa: polega na opuszczeniu wyrazu lub części zdania, które czytelnik czy słuchający winien uzupełnić, lub sam się domyślić, np. łaska (Boża) z wami wszystkimi;
antomazja: mamy z nią do czynienia, gdy autor zamiast imienia własnego danej osoby używa innego określenia, np. psalmista = Dawid, apostoł narodów = Paweł apostoł;
prolepsis: zachodzi wówczas, gdy autor przypisuje komuś jakąś cechę, którą ta osoba uzyskuje dopiero w późniejszym czasie, np.: w Księdze Daniela 1,1 Nabuchodonozor nazwany jest królem, chociaż wówczas jeszcze nim nie był;
antropomorfizm: przypisywanie Bogu właściwości i czynności ludzkich;
antropopatyzm: ma miejsce wtedy, gdy przypisuje się Bogu ludzkie uczucia;
alegoria: rozbudowana metafora obejmująca część utworu lub jego całość, zbudowana na zasadzie dwóch planów znaczeniowych: jednego w postaci obrazowej i konkretnej, drugiego zaś domyślnego, o charakterze uogólnionym. Za czyste alegorie uchodzą dla przykładu Iz 5,1-6; Ez 17,1-10; J 10,1-16;
przysłowie: zazwyczaj krótkie zdanie, w którym zawarta jest prawda oparta na doświadczeniu ludzkim. Może dotyczyć prawd moralnych i religijnych;
zagadka: to w zasadzie przenośnia, tyle że wyrażona w sposób zawiły. Dzięki temu wzbudza szczególne zainteresowanie tym, o czym się mówi;
ironia: to z kolei taki układ wyrazów, który dosłownie rozumiany oznaczałby ideę przeciwną niż zamierzona przez autora;
symbol: rzecz lub akcja obrazowa wprowadzona przez autora po to, aby za jej pomocą wyrazić jakąś prawdę lub zdarzenie. Jest to znak rzeczywisty. Trzeba go odróżnić od typu, który jest również obrazem realnym. Symbol istnieje jako znak wyłącznie ze względu na coś innego, tak że sam w sobie nie ma racji bytu. Typ natomiast wskazuje na coś innego, ale ma także znaczenie sam w sobie. Może być naturalny, gdy spontanicznie wyzwala skojarzenie z inną, faktycznie zamierzoną przez autora rzeczywistością, np.: tobie dam klucze Królestwa Niebieskiego, lub umowny, gdy opiera się na przyjętych zwyczajach, umowach, ujęciach. Dotyczyć może imion, nazw, osób, liczb i przedmiotów.

Pierwszą i podstawową zasadą hermeneutyki biblijnej jest przekonanie, że każde zdanie Pisma świętego ma swój sens wyrazowy. Owszem, spotykamy w tekście wyrażenia wieloznaczne, w których niknie sens podstawowy, rzeczywisty i zamierzony przez autora. Nie można jednak autorowi przypisywać intencji celowego wprowadzania w błąd czytelnika, bo jest to sprzeczne z faktem natchnienia i głównym zadaniem Biblii, jakim jest przecież przekazanie prawdy objawionej.

Druga zasada, na której opiera się katolicka interpretacja tekstów biblijnych, mieści się w stwierdzeniu, że każde zdanie (nawet słowo) Pisma świętego ma tylko jeden, jedyny sens wyrazowy. Trudności, jakie napotykamy w rozumieniu tekstu, czy to ze względu na niejasne sformułowania, czy też z powodu skażenia tekstu, nie oznaczają bynajmniej, że autor w jednym zdaniu zamierzył kilka sensów wyrazowych.

Zauważono, że wiele tekstów biblijnych, rozpatrywanych w ramach całej historii zbawienia, ma o wiele głębszą wymowę aniżeli odczytywanie ich w oderwaniu od kontekstu historio-zbawczego, w jakim występują. Mówi się wówczas o sensie pełniejszym. Na powstanie tego sensu złożyło się kilka przyczyn, m.in. praktyka Ojców Kościoła i starożytnych teologów oraz wyniki badań historyczno-literackich Pisma świętego.

Istnieje powszechne przekonanie, że Stary Testament znalazł swoje wypełnienie w Nowym Testamencie, i że osoba Jezusa Chrystusa stała się kluczem do całościowego rozumienia historii zbawienia, nadając tym samym cechę swoistej nierozerwalności i łączności obu Testamentów. Sens, który tekst biblijny otrzymuje, opierając się na kontekście całej ekonomii zbawczej, współcześni teologowie określili mianem sens integralny. Przy jego ustalaniu należy mieć na uwadze dwie rzeczy: że sens wyrazowy nie wystarczy do ujęcia całej myśli Bożej zawartej w danym tekście biblijnym oraz że nie każdy tekst biblijny ma głębsze znaczenie.

Ryszard Wróbel OFMConv

<<< PoprzedniNastępny >>>