Maryja, będąc „kwiatem nieśmiertelności”, lilią Trójcy Świętej i różą zdobiącą niebiosa, znalazła życie, pożywienie i ochronę w mistycznym ogrodzie, którym jest Boży raj… To najpiękniejszy kwiat, który pojawił się w świecie duchowym. Dzięki mocy łaski Bożej, na jałowej i spustoszonej ziemi mogły wyrosnąć kwiaty świętości i chwały, których Królową jest Maryja. To Królowa kwiatów duchowych, dlatego nazywana jest Różą – najpiękniejszą pośród kwiatów. Jest także mistyczką, czyli ukrytą, bo Jej ciało ukryte jest w niebie, a nie na ziemi.
A my, tu właśnie na ziemi, potrzebujemy Jej piękna, barw i woni. „By z radości mógł zaśpiewać cały świat… i zakwitła pustynia… a poeci i królowie zatańczyli w kręgu…”. Nasza ziemia często przypomina pustynię, na której szaleje najbardziej zatwardziały egoizm, przemoc, śmierć i najbardziej wyszukana podłość. Ale ponad unoszącymi się zewsząd wyziewami góruje zapach róż.
Róża duchowna, którą jest Maryja, rozkwita pośród ruin, zniszczeń, naszych brudów i licznych nieszczęśliwych przedsięwzięć. Róża duchowna to łagodność przeciw brutalności, delikatność przeciw wulgarności, fantazja przeciw tępej racjonalności i w końcu – cud piękna wobec płaskości i banalności. Ona pośród tej duszącej pustyni otwiera drogę zbawienia. To „piękna droga”, która może nas zbawić tylko poprzez swoje piękno.
Maryjo, jesteś jedynym wzorem piękna, niewinności, nowego życia… Twoje piękno jest darem niosącym odpoczynek… Ty koisz wszelkie życiowe niepokoje.
Różo duchowna, poprzez Ciebie chcemy podziękować Panu za misterium piękna, by po drodze, w naszych pielgrzymich sercach, żywa była nieprzeparta tęsknota za niebem. Prosimy pojednaj nas z pięknem. Pomóż nam, byśmy potrafili przezwyciężyć dwuznaczności ciała. Uwolnij nas od naszego nieokrzesanego ducha i daj nam czyste serce, takie jak Twoje. Przywróć nam dręczący niepokój i nieskalaną przejrzystość. I spraw, by nasze chrześcijańskie życie miało niepowtarzalną woń spontaniczności, wolności, radości.
Byśmy przedstawiając orędzie Twego Syna, nie ukrywali cierni, ale nie zapominali także ukazać barwnych i wonnych płatków, które znasz… Byśmy pojęli, że piękno zbawi świat.
Panno piękna, w słońce przyodziana, w gwiazd koronie, samemu Słońcu podobałoby się skryć swe światło w Tobie…