Kościół cały otwiera się w stronę tego Serca, w którym „mieszka cała pełnia Bóstwa”. Tajemnica Chrystusa, Boga-Człowieka, posiada szczególną wymowę, gdy patrzymy na krzyż: oto Człowiek! Oto Ukrzyżowany! Oto wyniszczony do końca Człowiek!
Oto Człowiek starty „za złości nasze”. Oto Człowiek „zelżywościami nasycony”. A równocześnie: oto Człowiek-Bóg! Mieszka w Nim cała pełnia Bóstwa. Współistotny Ojcu. Bóg z Boga, światłość ze światłości. Zrodzony, a nie stworzony. Przedwieczne Słowo. Jeden w Bóstwie z Ojcem i Duchem Świętym.
Kiedy setnik rzymski na Golgocie otwiera włócznią bok Ukrzyżowanego, z tego boku wypływa krew i woda. Jest to znak śmierci. Znak ludzkiej śmierci nieśmiertelnego Boga.
U stóp krzyża stoi Matka. Matka Bolesna. Kiedy bok Chrystusa zostaje przebity włócznią setnika, spełnia się na Niej proroctwo Symeona: „Twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2,35). Słowa proroka są zapowiedzią ostatecznego przymierza Serc: Syna i Matki, Matki i Syna. „Serce Jezusa, w którym mieszka cała pełnia Bóstwa”. Serce Maryi, Serce Matki Bolesnej, Serce Matki Boga.