9 maja

strefywiaryLitania loretańska, modlitwa

Maryjo, Ty jesteś idealną figurą Kościoła, modelem Kościoła, Tą, która odbija w sobie obraz świętego Kościoła. W Tobie, Maryjo, pełna łaski, znajdujemy wszystkie bogactwa, które reprezentuje sobą, posiada i rozdziela Kościół. W Tobie, Maryjo, mamy dziewiczą Matkę Chrystusa, w Kościele – dziewiczą Matkę chrześcijan. W Tobie, Maryjo kontemplujemy figurę Kościoła.

To na Kalwarii łączą się dwie drogi: Syna i Matki. Maryja stoi u stóp krzyża. Dotąd towarzyszyła Synowi tylko na odległość, pozostając w domu w Nazarecie. Teraz może być bliżej. Wyczuwa, że może nadeszła także „Jej” godzina. To największe misterium, z którym trzeba się pogodzić, któremu trzeba dać się ogarnąć. To nowe macierzyństwo, najtrudniejsze, dręczące, niemal absurdalne: macierzyństwo śmierci.

Potrzebne jest jeszcze Jej „tak”, jak na początku, aby mogło dokonać się to niewiarygodne „Boże Narodzenie we krwi”. Swój ból Maryja składa jak ziarno w poranione ciało Jezusa. Te rany są także Jej ranami. Jezus widzi w postaci Matki przemienioną ludzkość, „stworzoną na nowo” dzięki swojej męce. On stał się owocem Jej łona, a Maryja stała się pierwszym owocem śmierci Syna, owocem antycypowanym w chwili Niepokalanego Poczęcia.

Po trzydziestu latach staje się Ona Matką Kościoła, matką wszystkich tych, którzy uwierzyli w Syna. Maryja jest figurą Kościoła, który między innymi zostaje powierzony nie tylko Piotrowi, ale także świadectwu Jana. Jako pojedyncza osoba jest Ona Matką Jezusa i staje się Matką nas wszystkich, Matką Kościoła. Zatem Maryja jako Matka Jezusa symbolizuje Kościół w jego „funkcji macierzyńskiej”. Poza tytułem i rolą „Matki Boga” otrzymuje tytuł i rolę „figury Kościoła-Matki”.

Kościele Chrystusowy, wybieraj drogę krzyża, idź w towarzystwie Maryi, Twej Matki. Nie opieraj się, gdy ktoś zabiera ci jedną z twych szat.

Kościele Chrystusa, nie porzucaj „miejsca krzyża”, bo to on jest tą anteną, która pozwala uchwycić głosy wszystkich ludzi, zwłaszcza tych ubogich, tych którzy utracili nadzieję. Krzyż jest miejscem, gdzie ty, mój Kościele, matko uboga jak Maryja, jesteś wzywany, by w bólach na świat wydać swoje dzieci.

Matko Chrystusowa i Matko Kościoła…
Twoje oczekiwanie jeszcze się nie skończyło.
Matko nas wszystkich, czekaj na nas cierpliwie.

<<< PoprzedniNastępny >>>